Drewniany kościół p.w. MB Pocieszeni w skansenie w Tokarni stoi stosunkowo niedługo, a ponieważ poprzednie dwa i pół stulecia stał w Rogowie, w nadwiślańskiej gminie Opatowiec, wypada zacząć jego historię od Rogowa. Tamtejsza parafia wzmiankowana po raz pierwszy była w roku 1433. W czasach Długosza stał tam parafialny, drewniany kościół wybudowany przez Hińczę z Rogowa, królewskiego podskarbiego, dziedzica i kolatora wsi. Kościół ten najprawdopodobniej dotrwał do połowy XVIII, po czym został rozebrany z uwagi na bardzo zły stan techniczny. Nowy kościół parafialny pod wezwaniem Narodzenia NMP wzniósł w roku 1751 ks. Michał Wodzicki, właściciel Rogowa i ówczesny dziekan krakowski.
W roku 1763, już jako biskup przemyski, ksiądz Wodzicki wybudował w Ro-gowie drugi kościół. Stanął on „o 3 stajania” od kościoła parafialnego, przy drodze z Krakowa do Sandomierza. Był nieduży, gdyż miał pełnić rolę świątyni szpitalnej, przy ufundowanym wcześniej szpitalu dla ubogich. Protokół z wizytacji z roku 1783 zawiera informacje, że we wnętrzu stały trzy ołtarze, podsiębitka była polichromowana a ściany obite płóciennie, niebiesko w kwiatki malowane. Przy prezbiterium stała zakrystia. Około połowy XIX stulecia zapisano, że kościół od lat dwudziestu stoi opuszczony i „ostatecznym grozi upadkiem”. Remont nastąpił w roku 1864 i chyba przy tej okazji dobudowano od południa niewielką kruchtę. W latach międzywojennych i po drugiej wojnie światowej prowadzone w nim remonty miały charakter doraźny. W roku 1976 zapadła decyzja o przeniesieniu kościółka do skansenu w Tokarni. Zanim znalazły się na ten cel środki finansowe, musiało minąć aż dwadzieścia lat. Wreszcie w roku 1996 kościółek rozebrano, przewieziono do Tokarni, gdzie – choć trwało to znowu dość długo – został zrekonstruowany i stał się normalnie czynną świątynią.
W skansenie kościółek ustawiono na niewielkim wzniesieniu, część ołtarzową kierując na wschód. Składa się on z prostokątnej nawy i trójbocznie zamkniętego prezbiterium. Od południa do prezbiterium przylega zakrystia, a do nawy – niewielka kruchta. Ma konstrukcję zrębową ustawioną na kamiennej podmurówce.
Kościół przykryty jest dwupołaciowym dachem, pobitym gontem: wyższy jest dach nad nawą i nieco niższy nad prezbiterium – zakończony trzema połaciami. Nad zakrystią położono dach trójpołaciowy, nad kruchtą dwupołaciowy. Nad dachami góruje smukła, sześcioboczna wieżyczka z cebulastym hełmem pobitym miedzianą blachą, z sygnaturką – znów jak przed laty – przyzywająca wiernych na nabożeństwo.
Elewacje pokrywają szalunki z pionowo mocowanych desek, a wieńczą podokapowe gzymsy. U podstaw trójkątnych szczytów znajdują się daszki okapowe, czyli jak je dawniej nazywano – „obdaszki”. Bardzo starannie opracowano jest zachodni szczyt: wiatrownice są bogato profilowane a na środku szczytu umieszczono płycinę. Zastosowane w kościele szpitalnym formy, teraz zrekonstruowane w Tokarni, są w wielu przypadkach powtórzeniem form użytych wcześniej w rogowskim kościele parafialnym, dziś już nieistniejącym, spalonym przez pożar w roku 1932. Co do wnętrza: prezbiterium przykryte jest płaskim stropem z fasetami, nawa – pozornym skle-pieniem zwierciadlanym. Zdobią je polichromie.