Historia kościoła we wsi Topola jest jeszcze bardzo krótka, liczy zaledwie 30 lat. Pisząc o kościele w Topoli, zacząć trzeba od Kazimierzy Małej. Według czternastowiecznego falsyfikatu kościół w Kazimierzy Małej, za zgodą krakowskiego biskupa Lamberta, powstać miał już w roku 1069. W spisanym w Dzierążni przywileju jako świadek uczestniczył ponoć sam św. Stanisław, podówczas noszący jeszcze godność kanonika krakowskiego. Z całą pewnością drewniany kościół istniał w roku 1325, a plebanem był Bogdan /Bogdasius/. Potwierdza też istnienie /i podaje wezwanie kościoła – Wniebowzięcia NMP/ Jan Długosz. W następnym stuleciu za sprawą Szafrańców kościół był w rękach kalwinów – na pewno jeszcze w roku 1563. Katolicy odzyskali świątynię około roku 1590.
Przed rokiem 1618 kościół przeszedł bardzo poważny remont /a może nawet został wzniesiony na nowo?/ z inicjatywy dziedzica, Sebastiana Lubomirskiego – konsekracja nastąpiła w roku 1621. Ale w roku 1664 jego ściany wymagały już naprawy. W 1698 proboszcz, Jerzy Mokrski, wybudował nowy kościół drewniany, konsekrowany w roku 1712 przez biskupa Michała Szembeka. W sprawozdaniu z wizytacji w roku 1783 stan kościoła był już zły: „…wielkiej popada ruinie, od gwałtowności wiatrów i już jest nadpustoszony…”. Obawiając się zawalenia kościoła, w 1829 zamknięto go, nabożeństwa przenosząc do tymczasowo wybudowanej szopy. W 1837 roku zapadła decyzja o budowie: plany sporządził „budowniczy obwodowy”, a budowę poprowadził cieśla z Oleśnicy, Stanisław Plewiński, częściowo wykorzystując pozyskany z rozbiórki materiał. Ukończony w roku 1839 kościół swą architekturą nawiązywał do poprzedniego obiektu. Czy stało się tak z uwagi na wykorzystanie drewna, czy była to świadoma, autorska, decyzja „budowniczego” czy może życzenie inwestora? W roku 1897 wymieniono gontowe pokrycie, a do południowej ściany kościoła /prezbiterium zwrócone było na zachód/ dostawiono długą i bardzo brzydką przybudówkę. Gdy w latach 1954-72 mieszkańcy Kazimierzy Małej wybudowali nowy, murowany kościół – drewniany i stary zaczął dość gwałtownie zaczął popadać w ruinę. Na szczęście w roku 1972 zapadła decyzja o przeniesieniu zabytku; po sporządzeniu inwentaryzacji rozebrano go i przewieziono do wsi Topola koło Skalbmierza.
W Topoli kościół zmontowano bez szpecącej go przybudówki. Stanął on na zboczu wzniesienia, co /wraz z częściowym podpiwniczeniem/ stanowi być może przyczynę posadowienia go na zbyt wysokiej podmurówce. Kościół składa się z trójnawowego korpusu, o planie niewiele odbiegającym od kwadratu i węższego, kwadratowego prezbiterium, zakończonego prostą ścianą. Przy prezbiterium, symetrycznie usytuowane, mieszczą się zakrystia i skarbczyk – piętrowe, w bryle wcale nie wyodrębnione. Od południa i zachodu /prezbiterium zwrócone jest na północ/ dostawione są dwie kruchty.
Ściany o konstrukcji zrębowej wykonane są z modrzewia. Ustawione na podmurówce /pod północna częścią kościoła wykonano kryptę/, wzmocnione są lisicami. Dach o więźbie krokwiowo – płatwiowej, dwupołaciowy, pobity gontem. Wieńczy go smukła, sześcioboczna sygnaturka z cebulastym hełmem pokrytym blachą. Ściany od zewnątrz oszalowane pionowymi deskami „z listwowaniem”. Obydwa szczyty kościoła, także szczyty krucht, oszalowane są pionowymi deskami „na styk”; u podstawy mają daszki okapowe. Boki szczytów ujęte w płaskie, wolutowe spływy, wykonane z desek.
Wnętrza nawy głównej i prezbiterium nakryte są płaskimi stropami, z fasetami wzdłuż dłuższych boków. Nad niższymi niż nawa główna nawami bocznymi są stropy płaskie. Otwór tęczowy ma późnobarokowe obramienie – wyraźnie widać, że ma siedemnastowieczna „metrykę”.