Wpis powstał na podstawie wspomnień córki Stanisława Ireny Szymańskiej z domu Zielińskiej oraz jego wnuczki Ewy Zielińskiej.
Stanisław Zieliński urodzony z matki Tekli z Bytomskich i ojca Stanisława prawdopodobnie w roku 1871. Z pierwszego małżeństwa z Marią z Kucielskich miał troje dzieci: Irenę, Jerzego i Wandę. Owdowiał w 1915 roku a następnie ożenił się ponownie w 1917 roku z Antoniną z domu Marek. Do roku 1918 pracował w Krakowie jako kierownik zecerni w drukarni „Czas” na ulicy św. Tomasza.
Rodzina Zielińskich podczas pobytu w Krakowie zamieszkiwała:
– Dębniki ul. Kilińskiego Nr 2 (dom własny)
– ul. Starowiślna Nr 14 (mieszkanie lokatorskie)
– ul. Szlak Nr 61 (dom własny)
– ul. Kraszewskiego Nr 24 (lub 21)
W 1918 roku Stanisław wraz z rodziną przeniósł się do Kielc i zamieszkał w tzw. Domu Biskupim na ul. 3 Maja Nr 1 (obecnie Jana Pawła II, siedziba radia Jedność). Miejsce zamieszkania było ściśle związane z jego pracą jako, że został kierownikiem nowo powstałej drukarni „Jedność”. Tutaj urodził mu się kolejny syn Zenon.
W Słowie Ludu w 1958 roku Jan A. Zaremba w artykule „Przykład Kinastowskiego” napisał : „Był w Kielcach wielki warsztat graficzny, który rozwijał się przez dziesiątki lat nakładem sumiennej i pilnej pracy dwóch ludzi i wychowanych przez nich fachowców. Myślę o drukarni „Jedność”. Warsztat ten założył i rozwinął mistrz sztuki drukarskiej Stanisław Zieliński, sprowadzony po pierwszym oswobodzeniu Polski z Krakowa. Był to „zwyczajny” drukarz krakowski, o którym wiemy coś niecoś, że parał się grafiką i nawet zdobył jakieś nagrody na wystawach książki poza granicami kraju. Zieliński wychował cały zastęp drukarzy kieleckich wrażliwych na piękno i w latach dwudziestych i trzydziestych plastycy kieleccy mogli w Kielcach drukować piękne afisze, jakich nie powstydziłby się ani Kraków ani Warszawa. (Drugą osobą jaką wymienia Zaremba w artykule jest prof. Adam Półtawski który po Powstaniu Warszawskim osiadł w Kielcach. Obecnie drukarnia „Jedność” nosi jego imię [AM]).
Stanisław Zieliński zmarł 14 kwietnia 1926 roku w wieku 55 lat i został pochowany na Cmentarzu Starym w Kielcach w grobie rodzinnym Szymańskich jako że jego najstarsza córka Irena wyszła za mąż za Tadeusza Szymańskiego.