Wieś Strzyżowice leży kilka kilometrów na południe od Opatowa. Pierwsze informacje dotyczące kościoła ze Strzyżowic pochodzą z Liber Beneficiorum Długosza. Był on drewniany, miał wezwanie św. Bartłomieja, a plebanem był ksiądz Jerzy. W czasach Długosza wieś miała dwóch dziedziców: Piotra Strzeżowskiego herbu Jastrzębiec oraz Jana Oleśnickiego herbu Dębno. Dziesięcinę dla proboszcza i dla wikarego pobierano ze wsi wchodzących w skład parafii, ale także z Iwanisk, należących wtedy do parafii w Ujeździe. „W roku 1639 – pisze ksiądz Wiśniewski – za ks. biskupa Zadzika dziesięcina wytyczna uległa zmianie na pieniężną, potem na ziarno lub pieniądze około r. 1830 i tak przetrwała do 1865 roku”.
Pierwotny, drewniany kościół nie przetrwał tak długo jak dziesięcina. W roku 1679 został rozebrany przez ówczesnego proboszcza, ks. Jacka Marka Struckiego. Nowy, murowany obiekt, proboszcz zbudował z własnych funduszy, a zlokalizował go 120 kroków od miejsca gdzie stał stary kościół. Przeniesienie budowy na inne miejsce mogłoby świadczyć, że budowę rozpoczęto przed rozbiórką starego kościoła, ale daty tego nie potwierdzają. Jako data budowy figuruje rok 1682, choć może jest to rok zakończenia prac budowlanych. Niewiele wiemy o kościele ks. Jacka Struckiego. Ksiądz Wiśniewski zapisał, że były tu cztery ołtarze, w głównym był obraz patrona świątyni, św. Bartłomieja, zaś w ołtarzu stojącym po stronie zakrystii znajdował się obraz Matki Boskiej Bolesnej, „najwyborniejszej malatury”. Konsekracja świątyni odbyła się w roku 1742 – dokonał jej biskup sufragan krakowski, Michał Kunicki.
Obecny kościół powstał w roku 1783. Fundatorką była Felicjanna z Jarnuszewiczów Reklewska, sandomierska podstolina a zarazem wicestarościna i sędzina chęcińska. Tym razem świątyni nie przenoszono na inne miejsce. Do fundacji doszło – według księdza Wiśniewskiego – dzięki hojności pani Reklewskiej, ale także dlatego, że Strzyżowice leżały na trasie pani podstoliny, która jeżdżąc do „pp. Sołtyków dziedziców Konar, z którymi żyła w stosunkach przyjaznych; widząc kościół w Strzyżowicach w ruinie, tknięta duchem bożym postanowiła tam kościół nowy wymurować, choć była w parafii obcą, co też wraz z ks. Józefem Grot-Nowomiejskim, ówczesnym proboszczem Strzyżowic i pomocą miejscowych włościan uskuteczniła”. Nie zdążyła przed śmiercią doprowadzić do wykonania w kościele sklepień – i tak już pozostało. Kościół zniszczony był podczas działań wojennych w roku 1944. Odbudowano go w roku 1946.
Strzyżowicki kościół składa się z krótkiej nawy i węższego od niej i niższego, prostokątnego prezbiterium, skierowanego na zachód, z przybudowana do niego zakrystią. Do nawy od południa i wschodu dobudowane są kruchty. Nawa i prezbiterium nakryte są dwuspadowym dachami, podobnie wschodnia kruchta. Nad pokrytymi blachą dachami góruje dość masywna, arkadowa wieżyczka na sygnaturkę. Dość surową fasadę kościoła, zwieńczoną trójkątnym szczytem i przyczółkiem wspartym na pilastrach, a także elewacje boczne, zdobią podziały ramowe. Wnętrze kościoła jest raczej surowe, niemal pozbawione polichromii. Na tym tle wyróżniają się rokokowe, mocno złocone ołtarze. Niektóre z umieszczonych w nich obrazów, przeniesione zostały z poprzedniego, siedemnastowiecznego kościoła.