Skotniki, wieś rozciągnięta na prawym brzegu Pilicy, do roku 1976 leżała w województwie kieleckim, potem w piotrkowskim, zaś ostatnio przyłączona została do łódzkiego. W swej nazwie ma związek z Końskimi, a pod względem administracji kościelnej – swojego biskupa ma w Radomiu. Ksiądz Aleksander Bastrzykowski pisze, że w wieku XVI Skotniki – własność Stanisława Dobrzykowskiego herbu Dołęga były miasteczkiem. Ostrożniejszy w ocenach jest profesor Feliks Kiryk, który mimo iż regestr poborowy wymienia Skotniki jako oppidum, skłonny jest raczej przyjąć pogląd „o jakiejś nieudanej próbie lokacji miasteczka na gruncie wsi Skotniki, przeprowadzanej nie później niż w połowie XVI w.”. Niepodważalnym faktem jest tylko to, że centrum Skotnik rzeczywiście przypomina miasteczko z prostokątnym rynkiem.
W roku 1508 wieś należała do Mikołaja Skotnickiego. Po nim dziedzicem został Mikołaj Wspinek z Bandkowa. Ksiądz Wiśniewski pisze: „Pan ten widząc wielką niedogodność dla ludu, nie mogącego należycie wypełniać obowiązki religijne z powodu oddalenia od Ręczna (Ręczno, gdzie znajdowała się wówczas parafia, leży po drugiej stronie Pilicy) i Skórkowic, gdy dzieci marły bez chrztu a chorzy bez św. sakramentów, ufundował w Skotnikach w 1528 kościół, mający być filią Ręczna, posiadać zaś własnego plebana i wikarego. Kościół stanął ku czci Pana Boga, Najświętszej Panny, św. Wojciecha, Stanisława Mikołaja i Wawrzyńca”. W roku 1604 skotnicki kościółek udało się uniezależnić od parafii w Ręcznie.
Kościół jest drewniany, modrzewiowy i jak oceniał w latach międzywojennych ksiądz Bastrzykowski: „w zasadniczej swojej strukturze dotrwał naszych do czasów”. Nie należy jednak tej oceny brać zbyt dosłownie, gdyż w dalszej części tekstu ksiądz informuje: „Zębem czasu zniszczony, chylący się do upadku, podźwignęła w 1768 r. Antonina z Pruszyńskich Łącka, dziedziczka Skotnik, żona Adama Dezyderego Sarjusza. Słusznie można uznać Antoninę Łącką drugą fundatorką kościoła”.
Kościół jest orientowany. Składa się z niemal kwadratowej nawy o boku długości ok. 10 metrów i węższego od niej, prostokątnego prezbiterium, zamkniętego wielobocznie. Do prezbiterium od północy przylega niewielka zakrystia, a po jego drugiej stronie – symetrycznie, przybudowana jest kaplica. Całość bryły kościółka uzupełnia zachodnia kruchta. Kościół zbudowany jest w konstrukcji zrębowej. Nakrywają go dwuspadowe, gontowe dachy „z przyszufnicami” – osobny nad nawą i nieco niższy, ale o tym samym kącie nachylenia, nad prezbiterium. Kaplicę i zakrystię nakrywają daszki trójpołaciowe, a kruchtę – dwupołaciowy. Wiązanie dachu – zdaniem księdza Bastrzykowskiego jest „bardzo masywne, spajane kołkami dębowymi”. Ale też całą konstrukcję ksiądz oceniał wysoko – „Budowa niezmiernie staranna, przetrwać może jeszcze długie lata” – i nie mylił się. Niezbędny remont kościoła nastąpił dopiero w ostatnich latach.
Do czasu remontu do wschodniej ściany prezbiterium przystawiony był kamienny pomnik wystawiony Janowi Chrzcicielowi z Zakliczyna Jordanowi, „Generałowi Woysk Polskich, Posłowi na Seym Konstytucyjny 3 maja 1791”, zmarłemu w roku 1810. Pomnik stanął teraz przy ogrodzeniu, w narożniku południowo-wschodnim, naprzeciwko przepięknej drewnianej dzwonnicy, która „dostosowana strukturą do kościoła, stanowi osobliwość jeżeli chodzi o jej wiązania słupowe”.