Z espół kościoła parafialnego pod wezwaniem św. Floriana, kościół murowany w latach 1645 – 1656.
Wieś Korytnica leży nad Nidą, w linii prostej tylko 10 kilometrów od Jędrzejowa. Początki osadnictwa w Korytnicy są wielce starożytne – sięgają V wieku przed naszą erą. Dowodzą tego wykopaliska, zaś pierwsza wzmianka w dokumentach pochodzi „dopiero” z roku 1224. Według Rawity Witanowskiego, wtedy tutaj właśnie książę Leszek Kazimierzowic wystawił przywilej nadawany jędrzejowskiemu klasztorowi. W tamtych czasach wieś stanowiła stare i szacowne gniazdo rodowym Jelitczyków.
W krakowskich księgach sądowych z lat 1389 – 99 zapisany jest spór Floriana z Korytnicy z krakowską mieszczką Katarzyną o 13 grzywien. Podczas procesu Florian powoływał się na świadectwo swego kapelana. Skoro był kapelan, musiała już wtedy istnieć w Korytnicy choćby kaplica.
Według dokumentów, dziś zaginionych, ale które istniały jeszcze w roku 1679, pierwszy kościół parafialny powstał tu w roku 1413 dzięki Florianowi, wiślickiemu kasztelanowi, uczestnikowi bitwy grunwaldzkiej. Na jego prośbę arcybiskup Wojciech Jastrzębiec „świątynię tę opatrzył dziesięcinami ze stołu swego”, zaś dziedzic dodał od siebie łan gruntu i dwie sadzawki rybne.
Około roku 1573 kościół przekazano kalwinom. Stan ten trwał lat dwadzieścia, po czym kościół powrócono katolikom. Według Rawity, rodzina Balickich władająca wówczas wsią, dobudowała do drewnianego kościoła kaplicę, do której potem, czyli w roku 1645, dostawiono nowy, murowany kościół stojący w Korytnicy do dzisiaj. Szkoda, że teorii Rawity nikt inny, jak dotąd, nie potwierdził. Oficjalnie przyjmuje się, że dobudowana do nawy od północnej strony kwadratowa kaplica mariacka powstała później, dopiero po roku 1675.
Korytnicki kościół jest niewielki, jednonawowy. Prezbiterium jest od nawy węższe i niższe. Od północy dobudowana jest do niego zakrystia, zaś przy nawie od północy znajduje się wspomniana wcześniej kaplica, a od południa kruchta. Nawę i prezbiterium, nakryte stromymi, dwuspadowymi dachami, wzmacniają od zewnątrz masywne przypory. Zachodnia elewacja kościoła jest niemal ascetycznie prosta – są na niej tylko łukowo zamknięty późnorenesansowy portal i maleńkie koliste okienko. Dopiero cień od pobliskiego drzewa, padający na nią w słoneczne letnie popołudnie dodaje jej plastyki, choć niezamierzonej i chyba przerastającej wyobraźnię barokowych muratorów.
Ambona, chór muzyczny, ołtarz główny i trzy ołtarze boczne są późnobarokowe – w głównym mieści się krucyfiks i obraz przedstawiający patrona kościoła, zaś w bocznych obrazy św. Anny i św. Józefa. Najciekawszym elementem zdobiącym wnętrze kościoła jest siedemnastowieczny tryptyk malowany na drewnie. Dawniej wisiał on na zewnątrz świątyni a deszcz i wiatr zatarły zupełnie malowidła umieszczone na jego zewnętrznej stronie. W latach osiemdziesiątych obiekt zabrano do konserwacji. Po konserwacji korytnicki tryptyk trafił do kościoła w Stopnicy. Gdy parafianie z Korytnicy dowiedzieli się, że „ich” tryptyk zabrano, bardzo ostro zaprotestowali. Aby zapewnić właściwe i bezpieczne warunki wnętrzu kościoła, na swój koszt naprawili i pokryli nową blachą dach świątyni. Odremontowali także ołtarze, oczekując na pozytywne decyzje władz konserwatorskich kościelnych. W roku 1997 tryptyk z Korytnicy do Korytnicy powrócił. Z całą pewnością tym razem już na stałe.