Miejsce nazywane KAPLICA, czasem określane jako niezaludniony przysiółek wsi Kurzacze, leży gminie Kunów w powiecie ostrowieckim
Są w naszym regionie obiekty o których napisano opasłe tomy i których bibliografia jest tak obszerna, że można rzec, iż wie się o nich wszystko. Są też takie, o których bardzo niewiele wiadomo i gdyby nie praca niestrudzonych badaczy, takich jak księża: Józef Gacki, Jan Wiśniewski czy Aleksander Bastrzykowski – nie wiedzielibyśmy o nich chyba nic.
Kaplica św. Katarzyny stoi w miejscu rzadko uczęszczanym przez turystów, ale dawniej przebiegał obok niej ważny trakt z Ostrowca do Iłży. Kiedyś kaplica wyznaczała granice pomiędzy dwoma kluczami dóbr biskupich: iłżeckim i kunowskim. Teraz miejsce gdzie stoi, nazywane jest Kaplicą.
Ksiądz Bastrzykowski pisał w swej monografii parafii w Kunowie: „W początkach XV wieku upodobał sobie Kunów pierwszy z Polaków, kardynał Zbigniew Oleśnicki, biskup krakowski; troskliwy o dobrobyt poddanych, wiele zrobił ulepszeń gospodarczych do tego stopnia, że potomność długo nazywała go założycielem miasta, jednak niesłusznie. Pamiątką po kardynale Oleśnickim jest murowana kapliczka z gotyckim okienkiem przy drodze z Ostrowca do Iłży, wystawiona dla ustalenia granicy kluczów iłżeckiego i kunowskiego, przy kapliczce biskup Andrzej Załuski zbudował pustelnię, w której mieszkał zakonnik”.
Gotycka kaplica zbudowana została w roku 1430. Od zewnątrz ma ona plan ośmiokąta, wewnątrz – koła. Wymurowana została z cegły i kamienia a potem otynkowana. Wnętrze przesklepione jest eliptyczną kopułką ze zwornikiem ozdobionym herbem Oleśnickich – Dębno.