Mieronice Wodzisławskie leżą prawie dokładnie w połowie drogi między Kielcami i Krakowem, tylko dwa kilometry na zachód od głównej szosy. Chociaż kościółek w tej wsi powstał już około połowy XIII stulecia, to w dokumentach wymieniony został znacznie później, dopiero w latach 1325 – 28. Jego najstarszym fragmentem jest ceglane prezbiterium. Jest ono orientowane i ma wymiary wnętrza 4,5 na 5 metrów. Sklepione jest krzyżowo, z ceglanymi żebrami opartymi na kamiennych, rzeźbionych wspornikach. W jego północnej ścianie znajduje się zamurowane okienko o trójlistnym maswerku. Taki sam maswerk wmurowany jest w ścianie wschodniej, za ołtarzem. Okno od południa poszerzono i na nowo oprofilowano w wieku XVI. Od zewnątrz elewacja wschodnia ozdobiona jest fryzem arkadkowym, a na ścianie południowej podwójnym fryzem z cegieł układanych „na kant”. Co do cech stylowych – profesor Zbigniew Świechowski widzi tu cechy architektury romańskiej, inni skłonni są uznać je za wczesnogotyckie.
Do prezbiterium przylegała wykonana z drewna nawa, w wieku XV /zapewne w roku 1439/ zastąpiona murowaną. Od południa w tym samym czasie zbudowano kruchtę nakrytą sklepieniem kolebkowym z lunetami. W nawie jest strop płaski, zaś w zakrystii dobudowanej w wieku XVI do prezbiterium – sklepienie kolebkowe. Od północy do nawy przylega kaplica z początków XX stulecia. Na kościelnym cmentarzu stoi czworoboczna drewniana dzwonnica z wieku XVIII, wykonana w konstrukcji słupowej, o pochyłych szalowanych deskami ścianach, z nadwieszoną izbicą i z namiotowym gontowym dachem.
Patronem mieronickego kościoła jest św. Jakub Starszy. Kult tego świętego, który był apostołem a może nawet kuzynem Chrystusa, szczególnie żywy był na Półwyspie Iberyjskim, ale i w Polsce wystawiono pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła aż 151 świątyń. W nawie kościoła w Mieronicach, na ścianie tęczowej, odkryto w roku 1976 renesansową polichromię z 1. ćwierci XVI stulecia, przedstawiająca właśnie św. Jakuba z napisem Yacobus Maior, a także herbowe tarcze i dekoracyjny fryz. Jednakże polichromia ze św. Jakubem nie należy w tym obiekcie do najstarszych.
W latach 1936 – 39 odkryto tu gotycką polichromię, namalowaną nie później niż w 1. połowie wieku XIV. O tym odkryciu tak pisała w dniu 8 listopada 1936 wychodząca w Kielcach „Gazeta Tygodniowa”: „…W dniu 29-ym sierpnia 1936 roku artyści, panowie Henryk Milli i K. Rutkowski, odkryli ślady figuralne kompozycji prawdopodobnie wczesnego gotyku w odbitej polichromii na 1 i pół metra kwadratowego scena figuralna: widoczne cztery postacie z wyraźnie zarysowanymi twarzami. W dniu 2-im września poczynił badania miejscowy proboszcz, ks. Tomasz Wasik, które wykazały cenne obrazy i ornamenty /upiększenia z 14 wieku na wszystkich 3-ch ścianach prezbiterium. Barwy na obrazach są nieco spłowiałe. Dalsze badania oddane są staraniom i pieczy konserwatorów zabytków: W dniu 3-im października dr Oleś, dokonał oględzin kościoła, sfotografował freski i malowidła. Oto jego pogląd o wartości odkrycia: „Odkryte…fragmenty średniowiecznych malowideł posiadają wybitna wartość zabytkowo – artystyczną. Próbne odbicia tynków wykazują, że malowidła te są na ogół zachowane i dadzą się odsłonić”.
Malowidła wykonane są techniką fresco secco na pobiale i cienkiej zaprawie. Mają charakter linearny; występujące tu kolory, to: czarny, żółty i czerwony. Ich treścią są przedstawienia scen ze Starego i Nowego Testamentu. Profesor Świechowski, wybitny znawca tego okresu w sztuce, cofa w czasie datowanie tejże polichromii, pisząc, iż jest ona „mniej więcej współczesna architekturze”.