Szydłów to niewielka osada licząca około 2 tysiące mieszkańców, położona w Ziemi Kieleckiej, na południe od Gór Świętokrzyskich. Dziś jest tylko stolicą niewielkiej rolniczej gminy, ale za to słynie z najlepiej zachowanego w całej Małopolsce zespołu średniowiecznych obwarowań miejskich.
Początki Szydłowa wiążą się z obronnym gródkiem, który prawdopodobnie znajdował się w rejonie dzisiejszego kościoła Wszystkich Świętych. Osada rolnicza, która powstała u stóp gródka, wymieniona była w dokumencie z 1119 roku jako własność książęca. Gródek i osada uległy zniszczeniu podczas najazdu Mongołów w roku 1241. Gródek istnieć przestał, a osadę odbudowano – obsługiwała ona dwór myśliwski sandomierskich książąt.
W roku 1329 Władysław Łokietek wystawił dokument sprzedaży wójtostwa szydłowskiego. Jest to dowodem istnienia miasta na prawie średzkim, które musiało już mieć za sobą choćby pierwsze stadia lokacji. Nabywcą wójtostwa był krakowianin Zamellon, który zapłacił za nie 100 grzywien. Miasto wytyczono na obszarze położonym na północ od zniszczonego gródka. Z rynku o wymiarach około 70 na 100 metrów wybiegało 8 ulic. Szachownicowy układ miasta zakłócony był nieco ukształtowaniem terenu oraz wcześniejszą zabudową i istniejącym targowiskiem.
Kamienne mury, zwieńczone blankami, Szydłów otrzymał za czasów Kazimierza Wielkiego, około połowy wieku XIV. Mury opasywały obszar około 6,5 hektara i posiadały trzy bramy: Krakowską, Sandomierską i Opatowską. Dzisiaj podziwiać możemy jedynie bramę Krakowska, pilnująca kiedyś wjazdu do Szydłowa od południowej strony, od Krakowa. Jej główny zrąb jest XIV wieczny. Wnękowa attyka i koliste wieżyczki powstały na początku XVI wieku. Od przodu dobudowano wówczas kwadratowe przedbramie, spełniające rolę dodatkowej obrony wejścia, chroniące też istniejący tu wówczas zwodzony most, podnoszony za pomocą łańcuchów. Doskonały stan Bramy Krakowskiej jest efektem rekonstrukcji z lat 1929 i 1946. Wieża bramna, obustronnie wysunięta przed lico muru, ma plan prostokąta o ścianie czołowej długiej na 8,5 metra. Otwór bramny, ostrołukowy, obustronnie flankuja płaskie przypory mieszczące prowadnicę brony. Bramę wymurowano z piaskowcowych ciosów, obrobionych niezbyt starannie, układanych w poziome, gubiące się warstwy. Nieco staranniej wykonane są ciosy łęku nad przejazdem, zaś niezwykle starannie prowadnice brony, gdzie precyzja wykonania była niezbędna dla właściwego działania bramy, a zatem bezpieczeństwa miasta.
Ogółem zachowało się w Szydłowie aż 680 metrów murów miejskich. Wyjątkowy stan zachowania szydłowskich murów obronnych /rekonstruowanych po II Wojnie Światowej/ można zawdzięczać nieudanej licytacji z roku 1822. Wiadomość o przetargu podano w Dzienniku Urzędowym województwa krakowskiego. Wyznaczona przez budowniczego obwodu stopnickiego kwota złotych 1867 groszy 35, okazała się zbyt wygórowana – nabywcy nie znaleziono. Przez kilkadziesiąt kolejnych lat także nie znaleziono nikogo chętnego, mimo obniżenia ceny. Lepiej było wydobywać bezpłatnie kamień z ziemi, niż kupować go od szydłowskich rajców. I dzięki temu właśnie mury Szydłowa ocalały aż do ostatniej wojny. Dopiero ciężkie walki toczone na przyczółku sandomierskim w bardzo poważnym stopniu zniszczyły miejskie fortyfikacje oraz inne budynki Szydłowa.