Dzisiaj Częstocice są dzielnicą miasta Ostrowca, ale jeszcze zupełnie niedawno, w roku 1957, Sylwester Kowalczewski w przewodniku „Góry Świętokrzyskie” pisał: „…dalej leży wieś Częstocice (dziś przedmieście Ostrowca) z cukrownią„. W ostatniej ćwierci XIX stulecia Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego informował: „Częstocice, wieś i folwark nad rzeką Kamienną, pow. Opatowski, gm. Częstocice, par. Szewna, odl. Od Opatowa 17 wiorst. Posiada urząd gminny i cukrownię z rafineryą, należącą do spółki kapitalistów.. Cukrownie tę założył 1826 r. Henryk hr. Łubieński, była więc pierwszą w Królestwie Polskim cukrownią”.
Pierwsze wzmianki dotyczące Częstocic sięgają jednak o wiele głębiej w przeszłość: w roku 1374 występuje Mścisław z Częstocic zaś w latach 1363-88 Michał. W XV stuleciu znani są trzej synowie Michała: Paszko, Tomko i Mikołaj, kustosz kolegiaty opatowskiej, na którego prośbę król Władysław nadaje wsi prawo magdeburskie. W roku 1496 część wsi zakupił Jakub Szydłowiecki, a potem inną jej część kupił jego przyrodni brat, Krzysztof. Po Szydłowieckich, od roku 1559 wsią władają Radziwiłłowie, od 1589 Tworowscy a od roku 1606 Janusz Ostrogski. Kiedy Ostrogski założył klucz ostrowiecki, Częstocice zostały siedzibą administracji dóbr. W 1. Ćwierci wieku XVIII powstaje tu browar, a wkrótce po nim kuźnica. W roku 1787 w Częstocicach mieszkało 348 osób, ale do czasu wybudowania cukrowni ilość mieszkańców nie rosła. Po upływie następnych stu lat liczba ta uległa podwojeniu.
Dwór w Częstocicach powstał zapewne na początku XVII stulecia. Stał on w pobliżu obecnego pałacu. Zatrzymywali się w nim właściciele dóbr opatowsko-ćmielowskich, wizytując swe włości – albo też w myśl zasady „pańskie oko konia tuczy” – kontrolując zarządzających dobrami administratorów. W roku 1880 właścicielem Częstocic stał się warszawski bankier Władysław Laski, kupując je od barona Antoniego Edwarda Fraenkla. Gdy córka Laskiego, Maria, poślubiła hrabiego Zygmunta Wielopolskiego, on stał się de facto właścicielem majątku. W roku 1887 przystąpiono do budowy pałacu. Autorem projektu był sławny warszawski architekt Leandro Marconi, syn jeszcze bardziej sławnego Henryka. Wykorzystany został wcześniejszy, niezrealizowany projekt pałacu w Klimkiewiczowie, sporządzony dla A. E. Fraenkla.
Eklektyczny budynek pałacu usytuowany został na łagodnym zboczu wzgórza, opadającym ku północy. Jest on dwukondygnacyjny, podpiwniczony, a jego główną oś akcentuje kolumnowy portyk wejściowy, dźwigający taras piętra. Nad gzymsem znalazły się tarcze herbowe Wielopolskich i Laskich.
Pałac rolę rezydencji wypełniał do roku 1931. W latach 20. nocował tu Charles de Gaulle, wówczas młody oficer w stopniu kapitana, członek francuskiej misji wojskowej. Po roku 1931, gdy właścicielem pałacu stały się Zakłady Ostrowieckie, urządzono tu „hotel dla akcjonariuszy i resursę dla kadry technicznej huty”. Podczas okupacji w pałacu mieszkali niemieccy urzędnicy, zaś w piwnicach (oczywiście bez wiedzy lokatorów parteru i pietra) produkowane były granaty dla potrzeb partyzantów AK. W 1944 roku hitlerowcy, obrywający cięgi na wszystkich frontach, zorganizowali w pałacu szpital. Po wyzwoleniu, aż do roku 1963, pałacem władała Oświata – najpierw były tu dwie (równocześnie) szkoły podstawowe, potem przedszkole. Od roku 1963 pałac i park przejęły władze miejskie z zamiarem zorganizowania muzeum – obecnie (od roku 1984) jest tu Muzeum Historyczno-Archeologiczne.