Kapliczka stoi na miejscu zwanym Mrowią Górą i należy to typu kapliczek słupkowych. Katalog Zabytków nie wspomina o niej w ogóle, a szkoda, bo jest to obiekt nie tylko ciekawy, ale bardzo znaczący, bo wskazujący miejsce po nieistniejącej drewnianej kaplicy św. Anny. Katarzynie Strąk, autorce książki o pierzchnickich kapliczkach nie udało się ustalić daty zbudowania tej kapliczki. Możemy więc tylko przyjąć, że stało się to nie wcześniej niż rozbiórka kaplicy drewnianej, a ta istniała jeszcze na początku XIX wieku. Myślę, że powstała ona jednak przed rokiem 1900, w którym wymurowano inną kapliczkę, tym razem przy ul. Szkolnej, która wydaje się naśladować kapliczkę św. Anny.
Kapliczka ma kwadratowy plan i trzy kondygnacje, z których najwyższa nakryta jest daszkiem z krzyżujących się dwuspadowych połaci, dzięki czemu każda z jej ścian zamknięta jest od góry trójkątnym szczytem. Całość wieńczy metalowy krzyż na murowanym postumencie. Najniższa kondygnacja jest najszersza, o proporcjach zbliżonych do sześcianu i nie ma żadnych dekoracji. Środkowa ma od frontu wnękę zamkniętą półkoliście i flankowaną pilastrami i zwieńczona profilowanym gzymsem. Wewnątrz wnęki umieszczono figurę św. Anny Samotrzeć.W najwyższej kondygnacji płytkie, półkoliście zamknięte wnęki są we wszystkich czterech ścianach. Jedynym mankamentem kapliczki (choć może jest to właśnie zaletą!) jest jej niedostępność komunikacyjna. Można do niej dotrzeć tylko na piechotę.