Brak jednolitych wytycznych władz zakonu co do konkretnego modelu rozwiązań funkcjonalnych i przestrzennych cysterskich budowli sprawiał, że ulegały one stałej ewolucji. Co także niezwykle ważne, możliwe było również wzbogacanie rozwiązań o elementy miejscowe czy też charakterystyczne dla miejsc z których pochodzili budowniczowie klasztorów. Ten ostatni czynnik okaże się właśnie niezwykle istotny w przypadku opactwa w Wąchocku.
Jednak poszczególne budowle cysterskie posiadają ogromnie dużo cech wspólnych. Należy tu wymienić: brak wież, przekrycie sklepieniami krzyżowo-żebrowymi nie tylko prezbiterium, ale także i naw, otwarcie kaplic z transeptu lub z obejścia chóru. Kościoły cystersów przeznaczone były w zasadzie wyłącznie dla zakonników, ale mimo to ich wielkość bywałą różna – długość wahała się od 35 do 70 metrów.
Rozwiązania pomieszczeń klasztornych wydają się być bardziej znormalizowane. Zabudowania klasztorne skupiały się wokół czworobocznego dziedzińca – wirydarza. Zwykle północne, a rzadziej południowe, skrzydło stanowił kościół. W skrzydle wschodnim, będącym zazwyczaj przedłużeniem południowego ramienia transeptu, mieściła się zakrystia, a dalej, kolejno kapitularz (czyli sala obrad) dostępny z otaczającego wirydarz krużganka, karcer, przejście do ogrodu a dalej fraternia, czyli sala w której zakonnicy wykonywali podczas dnia obowiązujące ich prace. W skrzydle przeciwległym do kościoła mieścił się refektarz, czyli jadalnia z podwyższeniem służącym do odczytywania modlitw podczas posiłków. Z boku refektarza, z jednej strony znajdowała się kuchnia a z drugiej piec, służący do ogrzewania całego zespołu gorącym powietrzem. Pomieszczenia magazynowe i spiżarnie, także wejście do klasztoru, mieściły się w skrzydle zachodnim. Sypialnia, zwana dormitorium znajdowała się na piętrze skrzydła wschodniego. Tam też, po drugiej stronie schodów, lokowano pomieszczenia przeznaczone dla opata.
Cztery polskie opactwa: w Jędrzejowie, Sulejowie, Wąchocku i Koprzywnicy, wszystkie zlokalizowane na Kielecczyźnie, są filiami Morimondu, zwanego „córką” Citeaux. Opactwo w Wąchocku ufundowane zostało w roku 1179, a fundatorem był tu krakowski biskup Gedko z rodu Gryfitów. Zgodnie z wymaganiami samowystarczalności klasztory fundowano nad rzekami, aby wykorzystywać napęd wody. Tak też i było z w przypadku Wąchocka – klasztor zlokalizowano nad rzeką Kamienną, a osadzie nadano nazwę Camina Maior; nazwa Wąchock powstała i utrwaliła się znacznie później. Innym aspektem tej lokalizacji była także bliskość tak zwanego szlaku ruskiego, prowadzącego od wybrzeży czarnomorskich i Rusi do hanzeatyckich miast, szlaku który zgodnie z planami zakonnych władz miał zostać wykorzystany do chrystianizacji Rusi. Plany te zniweczone zostały przez najazdy Tatarskie po których Ruś Kijowska praktycznie przestała istnieć.
Od założenia klasztoru w Wąchocku minęło ponad 800 lat. Okazuje się, że dzięki ostatnim przemianom politycznym jakie zaszły w Europie istnieje nadzieja na powrócenie do planowanych w średniowieczu misji. Wąchocki konwent podjął już tę ideę i przygotowuje się do ponownej chrystianizacji Białorusi.