Strawczyn, wieś położona 20 kilometrów na zachód od: Kielc, znana jest wszystkim Polakom jako miejsce gdzie urodził się Stefan Żeromski. Fakt urodzenia /1 listopada 1864/ jest zresztą jedynym związkiem pisarza z tą miejscowością, bowiem jego ojciec, który dzierżawił tutejszy majątek w latach 1859 – 65, z kilkumięsiecznym Stefanem przeniósł się do innych świętokrzyskich wsi: najpierw do Woli Kopcowej a potem do Krajna i Ciekot.
Mógłby też Strawczyn słynąć z wspaniałej rezydencji zbudowanej najprawdopodobniej w latach 1608 – 1624 przez Jakuba Stanisława Gawrońskiego herbu Rawicz, wieluńskiego kasztelana. Mógłby – gdyby obiekt ów zachował się. Strawczyński pałac zniknął chyba z powierzchni ziemi dość szybko, skoro przed ponad stu laty pozostały po nim tylko sklepione piwnice, o których wspomina Rawita Witanowski. Jak wykazały badania prowadzone w 1990 roku przez profesora Leszka Kajzera, był to budynek na planie wydłużonego prostokąta z ośmiobocznymi wieżami na narożnikach. Strawczyński dwór, czy raczej pałac, przypomina kielecki pałac biskupów krakowskich, ale ponieważ był od niego wcześniejszy nie może tu być mowy o naśladownictwie wzoru z Kielc. Obiekt ze Strawczyna, zdaniem profesora, był raczej efektem twórczych poszukiwań muratorów lubelskich, którzy także zbudowali pałac Radziwiłłów w Białej Podlaskiej.
Pałac stanowi już tylko zabytek archeologiczny, ale istnieje na szczęście we wsi kościół, ufundowany także przez Gawrońskich, a konkretnie prze Krzysztofa, syna Jakuba Stanisława. Przed Gawrońskimi, wsią zwaną wtedy Strachczynem, władali Duninowie herbu Łabędź, którzy osiedli tu w wieku XII. Ostatnią z tego rodu była Zbigniewa Duninówna, która w roku 1547 poślubiła Stanisława Rawitę Gawrońskiego, wnosząc w posagu Strawczyn.
Kościół zbudowano w roku 1629 i konsekrowano w 1685. Kaplica Matki Boskiej Szkaplerznej, będąca fundacją Walentego Kazimierza Sitkowskiego, małogoskiego dziekana, powstała pod koniec XVII stulecia, zaś konsekrowano ją w roku 1700. Kościół odnawiany był i przekształcany w roku 1835 /zniesiono wówczas grożące zawaleniem sklepienie w nawie, zastępując je płaskim pułapem/. W roku 1974 rozbudowano świątynię w kierunku zachodnim, niezbyt szczęśliwie nadając fasadzie pseudonowoczesne formy, nie pasujące do późnorenesansowej architektury obiektu. W latach 1983 – 89 przeprowadzono w kościele generalny remont, a także rewaloryzację jego wczesnobarokowych wnętrz.
Kościół jest orientowany; wymurowano go z kamienia oraz cegły i otynkowano. Nawa do roku 1974 była dwuprzęsłowa. Prezbiterium jest jednoprzęsłowe, zamknięte wielobocznie, z przybudowaną od północy zakrystią. Od północy do nawy przylega barokowa kaplica, otwarta do niej ogzymsowaną arkadą; od południa przy nawie dostawiona jest XIX-wieczna kruchta. Kościół otacza mur, który w roku 1842 zastąpił drewniane ogrodzenie. Witanowski wspomina, jakoby kościół łączyć się miał z dworem podziemnym przejściem, ale informację tę z całą pewnością należy „miedzy bajki włożyć”.
W ołtarzu głównym, wczesnobarokowym, a więc współczesnym z kościelnymi murami, zgodnie z wezwaniem świątyni, znajduje się obraz przedstawiający Wniebowzięcie Matki Boskiej, namalowany około roku 1640.