Historia soleckiego kościoła reformatów jest o ćwierć tysiąclecia krótsza, niż dzieje fary w tej miejscowości. Powstanie zespołu kościoła i klasztoru reformatów wiąże się misją poselską Krzysztofa Zbaraskiego, wysłanego przez króla Zygmunta III do Porty Otomańskiej. Książę-poseł wracając ze swej misji bardzo poważnie zachorował. Obawiał się nawet, że nie zdoła osobiście złożyć królowi relacji. Wyzdrowienie z ciężkiej choroby przypisywał wstawiennictwu św. Franciszka, którego widział we śnie w reformackim habicie. Złożył więc ślubowanie, że ufunduje reformatom kościół i po powrocie do Solca, gdzie pełnił urząd starosty, przystąpił do wypełniania ślubów.
Budowa rozpoczęła się w roku 1626. Zgodnie z wolą fundatora klasztor, prócz pomieszczeń dla zakonników, miał też posiadać pomieszczenia dla księcia. Krzysztof Zbaraski zmarł w roku 1627. Na kontynuację fundacji pozostawił zapis w wysokości 60 000 florenów. Egzekutorem swojej ostatniej woli wyznaczył swego brata, Jerzego, kasztelana krakowskiego.
Budowę kościoła ukończono w roku 1630. Nieco dłużej trwała budowa klasztoru – pojawiły się tu problemy związane z niechęcią zakonników do rezydencjonalnego charakteru niektórych pomieszczeń, niezgodnych z surowymi regułami ich zgromadzenia. Kościół, który otrzymał wezwanie św. Stanisława biskupa, konsekrowany został w roku 1654. W trzy lata później reformackie obiekty zdewastowane zostały przez wojska Rakoczego. Odbudowano je po roku 1663, z tym, że w przypadku klasztoru, pomniejszono go o niepotrzebne już – a zarazem budzące kontrowersje – apartamenty książęce.
Architekturę reformatów cechuje absolutna prostota. Małopolskie kościoły tego zgromadzenie budowano w oparciu o jednolite wzory, w przypadku Solca wzorem był kościół z Wieliczki, który tutaj trafił za pośrednictwem świątyni ze Stopnicy.
Kościół jest orientowany. Co do konstrukcji – jest murowany o ścianach pokrytych tynkiem. Czteroprzęsłowa nawa ma plan wydłużonego prostokąta. Także długie i prostokątne jest prezbiterium. Ołtarz usytuowano w połowie jego długości – za nim znajdował się chór kapłański. Do prezbiterium przylega zakrystia, a do nawy od zachodu, przybudowana później kruchta. Pierwotnie nawę i prezbiterium przykrywały sklepienia, po pożarze zastąpione płaskimi stropami.
Zachodnią część nawy, o ścianach rozczłonkowanych przyściennymi filarami, zajmuje trójarkadowy chór muzyczny. Od zewnątrz ściany pierwotnie wzmocnione były lizenami, później dodano jeszcze szkarpy. Fasada zachodnia poszczególne kondygnacje rozdzielone ma gzymsami. Jej pionowe podziały tworzą pilastry, a wieńczy ją trójkątny szczyt z obeliskowymi sterczynami. W XIX stuleciu narożniki elewacji wzmocniono potężnymi, ukośnymi szkarpami, zakłócającymi jej do-tychczasową spokojną elegancję.
Budynki klasztorne przylegały do kościoła od strony południowej. Jak w innych reformackich klasztorach usytuowano je wokół prostokątnego dziedzińca. Od zachodu, na osi kościoła, znajduje się drugi dziedziniec – obwiedziony krużgankiem otwartym do wnętrza arkadami, mieszczący stacje Męki Pańskiej. Na głównej osi kościoła znajduje się barokowa bramka o nadbudówce zwieńczonej wolutowym szczytem o półeliptycznym zamknięciu. W bramce osadzony jest siedem-nastowieczny portal odkuty z piaskowca.