Dzisiejszy Solec nie należy do miejscowości tętniących życiem. Położony nieco na uboczu, z dala od obecnych szlaków komunikacyjnych – nawet Wisła, odkąd zamiast przepraw, są na niej mosty, też się od niego „oddaliła” – na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie, jakby jego najlepsze czasy już minęły. A ma się czym Solec chwalić: tysiącletnią historią, zabytkami, walorami rekreacyjnymi okolicy…
Ksiądz Wiśniewski pisze, że Solec znany był już w XI stuleciu za sprawą sądu odbywającego się w roku 1078 na soleckich błoniach, w którym w charakterze świadka wystąpił wskrzeszony przez św. Stanisława Piotr Strzemieńczyk, czyli Piotrawin, były właściciel wioski o tej samej nazwie. Z roku 1136 pochodzi wzmianka o grodzie soleckim, jako o własności arcybiskupa. W wieku XIII Solec należy do bożogrobców miechowskich, a od roku 1325 do króla. Prawa miejskie, budowę zamku i gotyckiego kościoła farnego Solec zawdzięcza Kazimierzowi Wielkiemu.
Kościół w Solcu istniał z pewnością już w roku 1278, gdyż na liście plebanów, sporządzonej dla włości należących do bożogrobców, zapisany jest w tymże roku Petrus rector ecclesie de Solech. Jakiś kościół – lub może kaplica grodowa – istnieć tu musiał i wcześniej, brak jednak potwierdzenia tego faktu w źródłach pisanych. Ksiądz Wiśniewski napisał: „Tradycja niesie, że już w XI wieku stał w Solcu kościółek św. Barbary parafialny i że w nim św. Stanisław w pamiętnym roku sądów z królem Bolesławem mszę św. odprawił”.
Gotycki, kazimierzowski kościół farny zbudowany został na wzgórzu sąsiadującym z zamkowym, na działce przy rynku. Ksiądz Wiśniewski podaje rok budowy – 1370 (jest to też rok lokacji miasta) oraz cytuje kolejny tradycyjny przekaz, jakoby fara początkowo miała być zamkową kaplicą, a parafia była u św. Barbary. Wiarygodność tego przekazu jest niemal zerowa, ale dla spragnionego historycznych sensacji ucha – brzmi atrakcyjnie.
Na przełomie XVI i XVII stulecia kościół farny uległ odbudowie /ze zniszczeń spowodowanych pożarem/ i przebudowie dzięki funduszom Krzysztofa Zbaraskiego, soleckiego starosty. Konsekracji dokonał kardynał Bernard Maciejowski, biskup krakowski, w roku 1604. Kolejny poważny remont miał miejsce w roku 1825, a następny w roku 1917.
Kościół jest budowlą orientowaną. Co do cech stylowych można określić go jako późnorenesansowy na zrębach gotyckich. Składa się z pięcioprzęsłowej nawy z półkoliście zamkniętym prezbiterium; przy nawie, od strony północnej i południowej, dostawione są dwie kaplice, prostokątne w planie. Od zachodu znajduje się piętrowa kruchta, a przy południowo-zachodnim narożniku niewielka przybudówka, mieszcząca schody wiodące na chór muzyczny. Całość bryły uzupełniają zakrystia i składzik, dostawione po północnej stronie prezbiterium. Sklepienia nawy i kaplic są kolebkowe, z lunetami, o bogatej dekoracji stiukowej – o charakterze lubelsko-kaliskim.
Zewnętrzne ściany kościoła opięte są szkarpami. W charakterystyczny sposób rozwiązano zachodni szczyt kościoła; jest on trójkątny, ujęty w obeliskowe sterczyny, z blendą w późnorenesansowym obramieniu, wykonanym z pilastrów. Analogiczne sterczyny posiada szczyt kruchty, zwieńczony u góry półeliptyczna nasadą. Szczyty kaplic są bardziej surowe: trójkątne, rozczłonkowane lizenami.