Nowy Korczyn, a ściślej Nowe Miasto Korczyn, gdyż taka była ówczesna jego nazwa, odróżniająca go od wsi nazywającej się Korczyn Stary, z komunikacyjnego punktu widzenia położony był bardzo korzystnie. Prócz tego, że leżał nad rzeką, krzyżowały się tu dwa szlaki: z Nowego Sącza, z przeprawą przez Wisłę oraz trakt krakowski, prowadzący z Krakowa do Sandomierza wzdłuż rzeki. Dokument z roku 1564 informuje, że w mieście było kilka mostów. Prawo do pobierania opłat za korzystanie z mostów, czyli „mostowe” nadał mieszkańcom Jagiełło w zamian za utrzymywanie mostów we właściwym stanie. Kolejni władcy przywilej ten potwierdzali.
Warzone w Korczynie w XIV stuleciu piwo było tak dobre, że dostarczano je nie tylko krakowskim mieszczanom, ale także zaopatrywano w nie Wawel i podawano na królewskim stole. Na początku XV wieku wpływ na rozwój miasta miały także prace prowadzone przy budowie zamku, gromadzące rzemieślników miejscowych i napływowych, którzy z kolei przysparzali pracy innym – nie tylko piwowarom i karczmarzom, ale też krawcom, szewcom, piekarzom. Czynna była w mieście cegielnia, którą w roku 1433 kierował niejaki Petrus. W czasach Zygmunta Augusta, założono tu fabrykę broni, wytwarzającą armaty i rusznice, a za Batorego powstała fabryka prochu. Działały też miejskie wodociągi, którymi zawiadywał Maciej rurmistrz, z łacińska zwany hydragoga.
W Korczynie kwitło także życie polityczne – odbywały się tu nie tylko sejmy szlachty małopolskiej ale także sejmy walne. Ponieważ w roku 1473 miasto niemal doszczętnie spłonęło, sejm w roku następnym odbył się w Wiślicy, ale już w 1476 „parlamentarzyści” powrócili do Korczyna. Niezły musiał być też poziom korczyńskiej szkoły – wystarczającym dowodem jest chyba wiadomość, że wśród jej absolwentów znajdował się Jan Długosz.
Tenże Długosz opisuje kościół parafialny w Korczynie jako budowlę drewnianą, której patronką była św. Elżbieta, kolatorem król polski, zaś plebanem Paweł Nokta. Najstarszy zapis o tej świątyni pochodzi z roku 1325, kiedy „plebanował” tu Henryk. Obecny kościół parafialny pod wezwaniem św. Trójcy, św. Wawrzyńca i św. Elżbiety powstał zapewne w wieku XVI, ale niemal całkowicie przebudowano go w roku 1608, a później konsekrowano w 1650. Stylowo jest on gotycko – renesansowy z dwiema wczesnobarokowymi kaplicami. Wykonano go z cegły i otynkowano. Ma on czteroprzęsłową, wydłużoną nawę i również wydłużone, ale węższe od niej, trójprzęsłowe prezbiterium, zamknięte wielobocznie. Przy prezbiterium od północy dostawiona jest piętrowa zakrystia z ćwierćkolistą wieżyczką, mieszczącą schody wiodące do zlokalizowanego na piętrze skarbczyka. Od północy do nawy przylegają kaplice: Matki Boskiej Różańcowej, z planem opartym na ośmioboku i eliptyczną kopułą /zbudowana ok. połowy XVII stulecia/ i św. Jana Kantego, a od południa kwadratowa w planie kaplica Pana Jezusa, nieco „młodsza” od kaplicy Matki Boskiej, ale tak samo nakryta eliptyczną kopułą z latarnią.
Interesująca i malownicza jest zachodnia elewacja kościoła. Wsparta szkarpami na narożach, zwieńczona jest trójkątnym, trzykondygnacjowym szczytem, rozczłonkowanym pilastrami, między którymi umieszczone są wnęki z rzeźbami: górą Matki Boskiej z Dzieciątkiem /oraz herby Syrokomla i Korab/, niżej św. św. Elżbiety, Mikołaja i Wawrzyńca /i herby Korczyna i Krakowa/. Na dole jest kamienny portal z polskim Orłem i Snopkiem Wazów.