Na szczęście sytuacja kościoła parafialnego w Górach w niczym nie przypomina katastrofalnego stanu, w którym znalazł się pałac Dembińskich. Wciąż „jest tu kościół parafialny murowany erekcyi niewiadomej, 1440 r. już istniał, długo był aryański, 1802 r. odnowiony po pożarze 1794”. Parafia zaś z pewnością liczy więcej niż 1824 dusze, jak w latach 80. XIX stulecia, kiedy drukowano „Słownik geograficzny”.
Kościół pierwotny istniał wcześniej niż w roku 1440 / data wzmianki u Długosza/ – wymieniany był jeszcze sto lat wcześniej – już w roku 1347. W roku 1663 istniejący tu kościół drewniany wizytował sufragan krakowski, Mikołaj Oborski, z której to wizyty wiemy, dzięki księdzu Wiśniewskiemu, że dziedzicem wsi był Tobiasz Morsztyn, a kościół „stał…starożytny /antiqua/, sprofanowany przez heretyków”, którego patronem był św. Bartłomiej. W roku 1668 „murowany kościół kalwiński na katolicki zamieniony został”.
Drewniany kościół rozebrano „z powodu opustoszenia za zezwoleniem X. Wodzickiego, oficjała krakowskiego” w roku 1736 – w jego miejscu stoi dziś kaplica. A pokalwiński zbór przekształcony został w katolicką świątynię w roku 1764, dzięki funduszom Arnolfa Dembińskiego i jego małżonki, Kunegundy z Aksaków: „o dwóch wieżach wspaniałych, jednej nad kruchtą od zachodu nad drzwiami będącej z facjatami i nad temi dwuosóbkami św. Stanisława i św. Kazimierza pobok stojącemi, z krzyżem i gałką na wierzchu, dachem włoskim kryty. Wnętrze nie przedstawiało się okazale „kościół był niesklepiony, nie było w nim posadzki, ani ambony, ani ołtarzy, ani chóru, ani ławek, ni jakiej przyzwoitej ozdoby jako to trynku wewnątrz”. Z inwentarza z roku 1802 dowiadujemy się, że gruntowny remont kościoła wykonano, aby usunąć zniszczenia spowodowane przez Moskali w czasach Insurekcji.
Obecny kościół jest efektem kolejnego remontu, a także rozbudowy, z lat 1912 – 13. Wzrost liczby parafian /przeszło 3 tysiące „dusz”/ sprawił, że konieczne było powiększenie świątyni. Rozbudowano ją w kierunku wschodnim. Z dawnego, barokowego kościoła zachowała się prostokątna nawa przykryta płaskim stropem, część dawnego prezbiterium /obecnie włączona do nawy /z zakrystią zamienioną na składzik oraz czworoboczna wieża przykryta namiotowym dachem. Ksiądz Wiśniewski tak to zapisał: „kościół dziś ma kształt krzyża, z których trzy ramiona: górne i dwa boczne są nowe, wieża i część kościoła do bocznych ramion – są częścią pozostałą z dawnego kościoła”.
Wezwaniem świątyni jest Wniebowzięcie Najświętszej Panny Marii. W głównym ołtarzu jest obraz przedstawiający scenę Wniebowzięcia namalowany przez Franciszka Smuglewicza lub będący kopią Smuglewicza, wykonaną przez Józefa Peszkę. Wyposażenie świątyni stanowią: wieżyczkowa monstrancja z XVII wieku, późnobarokowy krucyfiks z XVIII stulecia, rokokowy relikwiarz.
Wejście do kościoła od zachodu, arkadowe, ujęte jest w profilowaną archiwoltę. Nad wejściem umieszczony jest w rokokowym kartuszu herb Aksak. W 1929 kościelny cmentarz „został otoczony okazałym murem”. Wtedy to stała jeszcze naprzeciw głównych drzwi świątyni stara, drewniana dzwonnica. A na jednym z wiszących w niej dzwonów ksiądz Wiśniewski zauważył /i zanotował/ napis: „R. 1880. Czuwajcie bo nie wiecie dnia ani godziny”.