Wieś Domaszowice, wraz z 28 innymi wsiami i jednym miastem, już od XI stulecia wchodziła w skład kieleckiego klucza dóbr biskupów krakowskich. W roku 1438 Zbigniew, krakowski biskup, powierza domaszowickiemu kmieciowi, Marcinowi Szowikowiczowi osadzenie na surowym korzeniu wsi Sedlnicze (zapewne chodzi tu o Dąbrowę), pomiędzy Domaszowicami a Masłowem. W roku 1459 Kazimierz Jagiellończyk przenosi klucz kielecki z prawa niemieckiego na średzkie – Domaszowic w dokumencie jednak nie wymieniono. W roku 1529 Jan z Kielc, posesor prebendy Brzechów otrzymywał dziesięcinę z Domaszowic. Z zapisu z roku 1540 wiemy, że wieś jest własnością biskupów krakowskich, ma 5 1 łana gruntów, sadzawkę i folwark. W roku 1573 było tu już 7 łanów, ale w 1648 i 1746 po 3 łany, a kmieci 15 oraz 20.
Z lustracji z roku 1645 wynika, że we wsi nie było dworu. „Nadto oddany jest półłanek do kanonyej kleckiej sieradowskiej od pamięci JMX Zadzika biskupa krakowskiego. Item drugi półłanek oddany jest kanonyej kleckiej ze wszystkiem względem nagrody gruntu kanoniczego. Trzeci półłanek cedrowski oddany jest do szpitala kleckiego za ś. pamięci JMX Szyszkowskiego”. Także biskup Szaniawski część dochodów z Domaszowic przeznaczył na cel publiczny: 2 łany z dziesięciną snopową miały wspomagać finansowo Seminarium kieleckie.
Lustracja dokonana w roku 1789 obejmuje folwark w Nowym Folwarku, tak nazwanym, bo już w roku 1645 opisano go jako: „nowy wszystek ze stodołami zbudowano”. Domaszowicki dwór, zamiast w Domaszowicach, znajdował się wówczas na terenie Nowego Folwarku. Z mapy Meyera (początek XIX w.) wynika, że Domaszowice leżały pod lasem, porastającym wyniesienie pomiędzy Szydłówkiem, Dąbrową, Masłowem i Wolą Kopcową. We wsi zbiegały się dwie drogi – z Kielc (dzisiejsza ulica Domaszowska, czyli: „Sziesa którą chodzą do Domasowicz”) i Szydłówka. Zabudowa gromadziła się głównie między drogą z Szydłówka a lasem. Lokalizację z XVIII stulecia zachowały Domaszowice w części nazywanej Stara Wieś. Kiedy w Domaszowicach pojawił się dwór? Chyba około połowy XIX wieku, lub nieco później. Stanął na końcu wsi – ulicówki i ulicy Domaszowskiej, prowadzącej z Kielc. Widocznym śladem po dworze jest grupa drzew, zdziczałe pozostałości po parku. Mieszkańcy Domaszowic należeli do parafii katedralnej (potem, gdy wieś weszła w skład parafii św. Wojciecha, w roku 1878 było tu 585 parafian). Gdy zbyt ludna i rozlegla parafia czyniła pracę duszpasterską wielce trudną, ksiądz kanonik Ćwikliński postanowił zrealizować zamysł budowy kaplic w podkieleckich wsiach – w tym także w Domaszowicach. Większość ich zbudowano z drewna, domaszowicką wymurowano. Analizując plan kaplicy, wydaje się że powstawała etapami. Najpierw (lata 50. lub 60. XIX w.) zbudowano obecne prezbiterium, szerokie wewnątrz na 3.3 m, długie na 4 m, zakończone półkoliście. Potem dobudowano nawę i zakrystię. Nawa ma plan prostokąta – wewnątrz o długości 3.5 m i szerokości 6.2 m. Przy zachodniej ścianie (kaplica jest orientowana) dostawiono wieżyczkę z sygnaturką. Trzeci etap – spontaniczna rozbudowa o konstrukcji szkieletowej z użyciem tzw. „sidingu” – to dzieło ostatnich lat. Z pewnością nie byłoby to możliwe w latach 20. ubiegłego wieku, gdy kaplicznym (tj. opiekunem kaplicy) był D. Tutaj. Niedawno w Domaszowicach erygowano parafię. Budowany będzie kościół, a gdy powstanie, możliwe stanie się przywrócenie kaplicy jej wyglądu z XIX stulecia.