Jeśli o mnie chodzi jestem tylko architektem a w dodatku alergikiem uczulonym na kurz starych dokumentów, toteż wszelkie swoje opinie opieram tylko na publikowanych materiałach oraz na analizie architektury i poszukiwaniu w niej cech charakterystycznych dla poszczególnych autorów. Dlatego też nie mam osobiście cienia wątpliwości iż kościół parafialny w Krajnie jest dziełem architekta Wacława Borowieckiego, o czym łatwo się przekonać porównując inne kościoły jego autorstwa, jak choćby: w Łopusznie lub Dębnie czy niezrealizowany ale nie budzący wątpliwości co do autorstwa projekt kościoła w Krasocinie. Muszę także wymienić kościoły których rozbudowę projektował Wacław Borowiecki (na przykład w Mniowie czy Kargowie. Tymi projektami Borowiecki udowodnił nie tylko swój talent jako twórcy, ale także iż posiada głęboki szacunek do kulturowego dziedzictwa i umiejętność połączenia historycznych reliktów z nową substancją.
W Krajnie powstał kościół doskonale harmonizujący z krajobrazem i posiadający niezwykle interesującą bryłę co jak myślę zaliczyć należy do nurtu poszukiwania cech rodzimych a architekturze – Nie wiem czy projektowany z takim zamierzeniem ale zyskujący ogólny wyraz podobny do kolegiaty w Tumie koło Łęczycy o czym świadczyć mogą często stosowane łuki, zamykające otwory, surowa kamienna faktura ścian, półkoliście zamknięte otwory okienne oraz półkolista absyda na przedłużeniu prezbiterium.