Wieś Miedzierza leży nieco w bok od szosy prowadzącej z Kielc do Piotrkowa – bryła parafialnego kościoła dobrze widoczna jest w okresie jesieni i zimy. Latem z grupy drzew wybijają się tylko wysmukłe szczyty kościelnych wież. Ale obecny kościół, mimo iż stał się trwałym składnikiem krajobrazu, stoi tu krócej niż sto lat – zbudowany został w latach 1907 – 13. Zastąpił starą, drewnianą świątynię zbudowana tu na początku XVII stulecia.
Pierwsze wzmianki o Miedzierzy sięgają podobno czasów Kazimierzowskich, kiedy wchodziła ona w skład parafii w Radoszycach. W roku 1508 wieś /jej nazwę zapisano jako Mydzyescha/ należała do Jana i Adama Nyemierzów. W roku 1621 władał nią Stanisław z Przeręba Przerębski, starosta opoczyński i radoszycki. On też: „dla zbawienia swej duszy i wygody poddanych, umierających częstokroć bez św. sakramentów z powodu trzymilowej odległości do Radoszyc wystawił w Miedzierzy kościół pod wezwaniem św. Stanisława i św. Anny” – czytamy w opisaniu „Dekanatu koneckiego” pióra księdza Wiśniewskiego.
Kościół ustawiono tak, że jego zamknięte wielobocznie prezbiterium skierowane jest ku wschodowi. Nawa, od prezbiterium szersza, w planie zbliżona jest do kwadratu. Przy nawie, od południa , dostawiona była kruchta, zaś od północy kwadratowa kaplica św. Anny. Zakrystia przylegała do północnej ściany prezbiterium. Budowla miała modrzewiową konstrukcję zrębową, płaskie stropy, a więźbę dachową storczykową z podwójna kratownicą. Od zewnątrz elewacje pokryte były szalunkiem z desek. Dobremu stanowi technicznemu kościoła zupełnie nie odpowiadał jego stan finansowy – uposażenie parafii było tak kiepskie, że nie wystarczało na utrzymanie samodzielnego proboszcza. Posługę religijną zapewniali dojeżdżający z Radoszyc księża – najczęściej ograniczała się ona tylko do cichej mszy odprawianej prze wikarego. Pełne usamodzielnienie miedzierskiej parafii dokonało się dopiero w roku 1846, kiedy proboszczem został ksiądz Kacper Barabasz. Wkrótce też zaczęła dość wyraźnie zwiększać się ilość parafian.
„Gdy mały kościołek objąć nie mógł licznych parafian, wówczas ks. Jan Kwiecień, miejscowy proboszcz nabył w Grzymałkowskiej parafii część skały za 90 rubli, wydostał z niej odpowiedni na budowę nowego kościoła kamień i poleciwszy p. Jarosławowi Wojciechowskiemu, budowniczemu z Warszawy odrobić plany, już w 1907 roku rozpoczął kosztem swych parafian budowę nowej świątyni z ciosu, w stronie południowo wschodniej od starej… Stawiali kościół majstrowie z Zaklikowa i z Lubartowa” – zapisał ksiądz Wiśniewski, będący naocznym świadkiem powstawania dzieła. Do wnętrza kościoła przeniesiono wyposażenie dawnej świątyni, uzyskując dość harmonijny efekt połączenia jego neoromańskiej architektury z barokowym wyposażeniem. Do tej harmonii z pewnością przyczyniają się bogate kolorystycznie witraże, ufundowane przez ówczesnego właściciela Rudy Malenieckiej, Felicjana Jankowskiego. Patronką nowej świątyni jest Matka Boska Częstochowska.
Stary kościół stał obok nowego jeszcze w latach pięćdziesiątych. Ponieważ zaczął chylić się ku ruinie, a brakowało funduszy na jego konserwację /liczył już wtedy ponad trzysta trzydzieści lat/, sprzedano go. Przeniesiony z Miedzierzy kościółek, po wykonaniu odpowiednich zabiegów konserwatorskich, stoi teraz w innej świętokrzyskiej wiosce, w Radkowicach koło Pawłowa.