K ościół filialny pod wezwaniem św. Andrzeja, murowany z lat ok. 1620-1630
Informacja, że najstarszy kościół Rakowa znajduje się we wsi Drogowle, tylko pozornie jest paradoksalna. Ksiądz Wiśniewski przytacza treść inwentarza z 1820 roku, z którego jasno wynika geneza budowy tego kościółka i powód jego lokalizacji „poza murami” Rakowa. „Kościół drogowelski swoją budowę i fundusze winien biskupom krakowskim. Gdy bowiem w pośród powszechnej aryańskiej bezbożności mała liczba wiernych mieszkała w Rakowie, biskup natenczas Andrzej Lipski, dla ich pożytku i dogodności kościół parafialny we wsi Drogowlach o 1 mili odległej od Rakowa zbudował i parafialnym uczynić zamyślił, a umierając to ważne dzieło do spełnienia zostawił następcom swoim i wyko-nawcom ostatniej testamentalnej woli, którymi byli: Jakub Zadzik, podówczas biskup chełmski, wielki kanclerz, Jan Lipski proboszcz krakowski, opat wąchocki, referendarz królestwa, Andrzej Łukomski, kanonik krakowski, Aleksander Brzeski, dziekan włocławski i Świętosław Lipski. Ci przedstawili żądanie zmarłego biskupa księciu Janowi Albertowi kardynałowi, wtedy administratorowi krakowskiego biskupstwa, co skutek w r. 1633 otrzymało i odtąd kościół ten opatrzony przez zapis biskupa Lipskiego funduszem 6000 złp. stał się parafialnym dla mieszkańców wsi Drogowel, miasta Rakowa i osady Dębno”.
Nieco inne datowanie przytacza Katalog Zabytków, datę 1633 uznając za erygowanie parafii, cofając jednak budowę kościoła na lata 1620-30. Niezależnie od tego, którą by datę uznać za właściwą, oba pozostałe kościoły Rakowa (farę i reformatów) i tak zaczęto wznosić później, bo dopiero w 1640 roku. Godność świątyni parafialnej drogowelski kościółek utracił na początku XIX stulecia i nie odzyskał jej do dnia dzisiejszego, pozostając filią Rakowa. Odnawiany był w pierwszych latach XX stulecia, a poważnie uszkodzony podczas działań wojennych 1945 roku, nie użytkowany, w stanie częściowej ruiny, przez długie lata czekał na odbudowę. Odrestaurowany wreszcie w roku 1980, znów służy społeczności katolickiej.
Kościół stoi przy drodze, na skraju lasu. Jest orientowany a co do cech stylowych – późnorenesansowy. Zbudowano go z kamienia i otynkowano. Składa się z dwuprzęsłowej nawy i węższego od niej, krótkiego, jednoprzęsłowego prezbiterium, zakończonego półkolistą absydą. Od północy do prezbiterium przylega zakrystia. Nawę nakrywa płaski strop (takie rozwiązanie znajdowało się tu od początku), a nad prezbiterium sklepienie kolebkowe z lunetami. Ściany od zewnątrz wzmocnione są szkarpami. Zachodnia fasada jest dość ascetyczna – wieńczy ją trójkątny szczyt, a jedyną jej ozdobą (jeżeli za taką nie uznać okrągłego okna doświetlającego chór muzyczny) jest późnorenesansowy, okrągłołukowy portal z rozetkami i herbem biskupa Zadzika – Korab. Prostokątny portal – z tarczą z herbem biskupa i jego literami – osadzony jest w północnej ścianie nawy. Jest jeszcze trzeci, też prostokątny, prowadzący z prezbiterium do zakrystii.
Nie wiadomo, gdzie leżał dawny, parafialny cmentarz grzebalny. Nie było go – co zrozumiałe – w Rakowie, mieście „opanowanym” wówczas przez arian a w dodatku oddalonym o ponad 3 kilometry. Nie ma też jego śladów w pobliżu kościoła w Drogowlach – „tyle, że do tej pory nikt go nie szukał” – słusznie zauważył autor (lub autorka?) wzmianki o drogowelskim kościele, zamieszczonej w roku 1996 w kieleckim „Słowie Ludu”.